wtorek, 21 sierpnia 2012

Ręce, które tworzą

Już drugi raz zamieszczam dziś zdjęcie swych rąk, ale to dlatego, że zrobiły one dziś sporo dobrego:) Zanim uratowały gekonika od niechybnej śmierci w paszczy kudłatego potwora, nauczyły się bowiem robić mus z marakui! Dziewczęta z Senior Juwenalia — pamiętacie?


Po rozważeniu celowości zamieszczenia przepisu na wyżej wymieniony deser z powodu braku galaretki marakujowej w Polsce, doszłam do wniosku, że smak można obrać dowolny, a wykonanie jest tak bajecznie proste, że grzechem byłoby nie spróbować.
Zatem do dzieła!

2 opakowania galaretki
2 opakowania gęstej słodkiej śmietany (Piątnica ma w ofercie śmietanę do deserów 36%)
1 puszka skondensowanego mleka

Galaretki rozpuszczamy w 300 ml gorącej wody. Do miksera wlewamy wszystkie składniki i miksujemy na jednolitą masę. Przelewamy masę do formy z kominkiem (może być silikonowa, wtedy łatwiej wyjmiemy deser) i wstawiamy do lodówki na kilka godzin, aż masa zgęstnieje. Następnie na wierzch formy kładziemy talerz i odwracamy do góry dnem. Można wcześniej podważyć brzegi i środek deseru nożem. Deser można udekorować świeżymi owocami lub miętą.

Przy okazji pochwalę się deserami, których wykonanie opanowałam już wcześniej (a których stopień trudności jest nieco wyższy):

Pudim de limão

Pudim de leite

2 komentarze:

  1. Mozesz mi przeslac ta galaretke marakujowa za cos, za co nie bedziesz musiala placic cla;) Sprobowalabym zrobic ten deser, skoro taki latwy. Tylko jeszcze sie nie dorobilam formy z kominkiem...

    OdpowiedzUsuń